środa, 29 stycznia 2014

PIERNIK DLA CIERPLIWYCH

Skoro jestem przy korzennych przyprawach...chcialabym  przedstawic  piernik ,ktory zrobilam na swieta Bozego Narodzenia. Piernik jak sama nazwa mowi wymaga cierpliwosci. Pieczony co najmniej miesiac przed swietami, potrzebuje cotygodniowych zabiegow:)) Moge  powiedziec ze jeden z najlepszych jaki jadlam... Podane skladniki na keksowke ok 30 cm.


Skladniki

500 g maki pszennej

250 g cukru

250 g miodu

2 jajka

1 kopiasta lyzka masla

1 lyzeczka przyprawy do piernika

1 lyzeczka sody oczyszczonej

30 ml wodki

2 lyzeczki kakao

150 g suszonych sliwek

100 g rodzynek



Miod  cukier i maslo roztapiamy w garnku , dodajemy przyprawe do piernika, mieszamy i studzimy.Do miski przesiewamy make dodajemy kakao, jajka i wystudzone maslo z miodem i przyprawa.Wyrabiamy mikserem, wlewamy sode rozpuszczona w 30 ml wody, oraz wodke ( ja dalam wisniowke).Na koniec wsypujemy pokrojone sliwki i rodzynki.Przekladamy ciasto do keksowki wylozonej papierem do pieczenia.Pieczemy okolo 60 minut w 185 stopniach , do suchego patyczka.


Po wystudzeniu zawijamy piernik w folie i odkladamy na 2 tygodnie .

Poncz

50 ml mocnej kawy

100 ml wodki

Po  2 tygodniach piernik nakluwamy patyczkiem do szaszlykow i nasaczamy przygotowanym ponczem. Reszte ponczu zostawiamy .Piernik znow zawijamy w folie i odkladamy na tydzien.


Gdy minie 3 tydzien piernik przekrawamy na 3 blaty , nasaczymy reszta ponczu i przekladamy powidlami sliwkowymi , zawijamy  w folie i odkladamy na nastepny tydzien.
Dzien przed podaniem polewamy czkolada i ozdabiamy.Moj piernik wygladal tak jak na zdjeciu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz